środa, 12 lutego 2014

Swap :)

M: Czołem Trampkowicze!

Notki z naszymi pocztówkami na potencjalne swapy nie będzie :(
To dlatego, że postanowiłyśmy pójść na łatwiznę i stworzyłyśmy zakładkę "Swap" gdzie znajdziecie linki do naszych albumów z kartkami :)
Jeśli coś Wam się spodoba, to dajcie znać w komentarzach w owej zakładce lub napiszcie bezpośrednio do nas,  a wszystko będzie przebiegało szybko i sprawnie, jednym słowem cacy :3

Co do konkretnej notki, nie wiemy kiedy się taka pojawi, bo jak na razie obie mamy maaały zastój :) Gdy tylko coś dostaniemy postaramy się napisać post!

Nie krępujcie się zaglądać do zakładek! :D 

(P.S. Zauważyliście? :D Wymyśliłyśmy wam nazwę! Dajcie czadu Trampkersi! :p )

sobota, 1 lutego 2014

Misiowa bomba pocztówkowa

M: Dzień dobry, cześć i czołem, kłaniam się nisko :D
Mam nadzieję, że wszyscy, którzy właśnie kończą ferie (Zdziś), zrelaksowali się dostatecznie, ci którzy jeszcze je mają, ciągle się relaksują, a ci którzy je zaczynają (MIŚ :3 ) wreszcie trochę odetchną :)

Tym razem Miśki, to ja przywłaszczyłam sobie bloga, bo moja skrzynka (której nie mam x.x) jest wypełniona po brzegi, a u Zdzisia jest mały lażek :) Wczorajszego pięknego dnia po powrocie ze szkoły czekało na mnie aż 9 pocztówek! A dzisiaj doszła jeszcze jedna! Co ciekawe wszystkie kartki zostały wysłane 24, 25 lub 26 stycznia i doszły za jednym hurtem (no oprócz tej jednej spóźnionej c:) pszypadeg? Nie sondzem xD 
Także dzisiaj 98459456 moich pocztówek, potem pół roku nic, ale w końcu to cały urok Postcrossingu, co nie? ^_^  Ale nie martwcie się, jeśli Zdziś cierpieć na brak pocztuuffków będzie nadal, mamy pomysł na kolejną notkę, która prędzej czy później i tak by się pojawiła.
No ale do rzeczy, zacznę chyba od Niemiec, no bo też stamtąd najwięcej pocztówek przyszło :) 
No to jazda!

Kraj: Niemcy
Czas podróży: 6 dni
Dystans: 785 km


Tą kartką jarałam się jak stąd do niewidać... przez pięć minut. Po tych pięciu minutach dojrzałam Niemieckie napisy i że to właściwie okładka soundtracku. A później jeszcze zobaczyłam nazwisko Eda Sheerana i tytuł jego genialnego utworu, no i znowu zaczęłam się jarać :D No cóż, może i Zdziś może mi zazdrościć boskich Kate&Williama, ale to ona ma lepszą pocztówkę z Hobbita :< A żeby było śmieszniej, mojego Hobbita dostałam od dziewczyny o imieniu Susanne :D (kto nie wie o co ho, myk do zakładki o nas  ^_^) . O, no i są jeszcze śliczne znaczki :3 Oprócz dużego znaczku z jakimś zacnym zamkiem, są dwa małe z kwiatami: żółtym tulipanem i  aksamitką (nie znam się na kwiatach, tak podał mi wszechwiedzący gógl :3).



Kraj: Niemcy
Czas podróży: 6 dni
Dystans: 741 km


Tą śliczną zimową pocztówkę przysłała mi 46-letnia Gaby, która ma trójkę dzieci i trzy psy (nie wiem czemu, ale nie chciałabym mieć tyle samo dzieci, co psów x.x). Nie wiem jak wam, ale mnie się ta widokówka bardzo podoba :) Kot twierdzi, że kolory są jakieś ponure, ale to tylko zdjęcie, na prawdę wygląda to żywiej :D Tu też jest znaczek z kwiatkiem, tym razem to coś zwanego po niemiecku Ballonblume, a po naszemu rozwarem wielowiatowym (znowuż gógl). Chyba niemiecka poczta wypuściła serie kwiatowych znaczków :D Czy ktoś z was też dostał ostatnio kartkę z Niemiec z kwiatkiem? 


Kraj: Niemcy
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 290 km


Nie wiedzieć czemu, ale ta pocztówka jakoś szczególnie mnie bawi :D To chyba przez tę dziką imprezę ^_^ Tutaj bez znaczków z kwiatami (:c). Jane mieszka tylko 290 km ode mnie, w Dreźnie i kocha książki dla dzieci (podała mi kilka tytułów po niemiecku, ale jeszcze ich nie rozhieroglifowałam x.x).

Niemcy z głowy, teraz Finlandia :)


Kraj: Finlandia
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 1,321 km


To właśnie ta jedna zagubiona kartka, która przyszła dzień później, niż pozostałe. Wysłała ją 19-letnia Milja, która wiosną kończy szkołę i będzie mieć imprezę/przyjęcie z okazji jej ukończenia. Na pocztówce jest znaczek z króliczkami, który też wydaje mi się super śmieszny xD
Co do pocztówki, to mam mieszane uczucia i jeszcze nie zdecydowałam czy ją lubię czy nie :)


Kraj: Finlandia
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 1,046 km


Kartka z tym... specyficznym panem, który kojarzy mi się z Ceasarem Flickermanem z Igrzysk Śmierci, przysłała mi dziewczyna imieniem Seija. Ten pan powyżej to nikt inny jak Ville Keskilä (oczywiście wszyscy go znamy :D). Już tłumaczę co to za persona. Jest  to gwiazda filmowa, występował w wielu filmach (podobno) i serialach, a także pracuje w teatrze. Jego profil możecie znaleźć nawet na Filmwebie, ubogi co prawda, ale zawsze :)


Kraj: Holandia
Czas podróży: 6 dni
Dystans: 819 km


Znowuż mamy efekt pochłaniania życia z pocztówki, bo w rzeczywistości ta jest bardziej barwna, no ale takie zdjęcie załadowano mi na PC ._.
Kartkę z widokiem na urzekający fragment Amsterdamu, przesłała Inga. Napisała, że w Amsterdamie jest wiele kanałów, takich jak powyżej, oraz starych domów i kamienic. A no i są też dwa znaczki z takimi cnymi zamczyskami, a przynajmniej tak mi się wydaje, że to zamczyska x.x 
No ale pocztówka przezacna :)



Kraj: Holandia
Czas podróży: 4 dni
Dystans: 935 km


Tak. Myślcie co chcecie, ale dla mnie ta pocztówka jest super extra śmieszna ^_^ Po raz, że ta babcia, po dwa, że dostałam ją od 54-letniej Irmy, która napisała, że mogłaby być moją babcią :D Bardzo się cieszyła, że może wysłać pocztówkę "do tak młodej dziewczyny" jak ja :3 Napisała też, że mimo iż ma tyle lat, wciąż czuje się jak osiemnastolatka. Do tego na tyle pocztówki są trzy urocze naklejki: jedna z wróżką  i dwa motylki ^^ (choć Ana i tak uważa, że ja i takie dziewczyńskie naklejki to jak grizzly i lalka Barbie -.-)  Gdy tylko pomyślę o Irmie lub o tej pocztówce, mam takiego banana na pyszczku, że gwiazdy Choliłudu wymiękają xD Mam wrażenie, że Irma jest bardzo pozytywną osobą.


Kraj: Rumunia
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 686 km


Moja pierwsza pocztówka z Rumuni :)  Z drobnego koślawego pisma wywnioskowałam, że jest to jakiś pasaż w mieście/ miasteczku Hermannstadt w Transylwanii (powiało grozą, czy to tylko przeciąg?).
Tył kartki jest cały zapisany, ale to prawie jak hieroglify x,x A tak poza tym to pocztówka, która zdecydowanie zalicza się do tych "lepszych'",że tak to ujmę :D

No, była groza, a teraz morderstwo.Tylko mentalne, ale zawsze :3


Kraj: WŁOCHY
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 930 km


Już wiecie o co chodzi z tym mentalnym morderstwem? Jeśli nie to już tłumaczę. W moim profilu na PC mam napisane, że chciałabym pocztówki związane z UK.... no i dostałam pocztówkę związaną z UK... z Włoch....prezentującą wystrój hotelu w Szkocji -_- Zazwyczaj ludzie wysyłają sensowne pocztówki z jakimiś sławnymi postaciami z Wielkiej Brytanii, czy widoki, a ja jak raz dostałam pocztówkę z Włoch, to zamiast czegoś ładnego (miałam nadzieję że raczej związanego z Włochami), dostaję to >.< a do tego chamską reklamę jakiejś strony związanej z gotowaniem i nic poza tym :< (wiem, że nie powinnam narzekać, bo nigdy nie wiesz co dostaniesz, no ale... no ._.) 
Wskazówka na przyszłość Miśki:  wymieniając, jakie pocztówki chcielibyście dostać, trzeba być bardzo jednoznacznym. 

Skoro już trochę pomordowaliśmy, to na poprawę humoru coś pięknego *-*


Kraj: Norwegia
Czas podróży: 6 dni
Dystans: 1,870 km


Jak ta mapka śmiesznie wygląda :3 No ale do rzeczy. DOSTAŁAM ZORZĘ POLARNĄ!!! Znaczy... pocztówkę z zorzą polarną, ale to prawie to samo, co nie? :D Nie mogę się nią nacieszyć ^_^
Kristel napisała, że ona widzi zorzę polarną prawie każdej nocy! Ile ja bym dała, żeby też tak móc.. wyobrażacie sobie jakie to musi być piękne? A może ktoś z was ją widział?  Od teraz będę mogła ją zobaczyć kiedy tylko chcę- w nocy, a nawet w dzień :D Może to nie to samo co na własne oczy, ale zawsze coś ;) 

Z mojej strony to już wszystko, chciałam Wam jeszcze podziękować za wszystkie wejścia i komentarze pod ostatnim rozdziałem, to naprawdę wiele dla nas znaczy, jesteście niesamowici! :) 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Trampkowe ogłoszenia~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

+ Co do tych swapów, o które Zdzisiasty ostatnio sępił, to nadal jesteśmy chętne, a jeśli w najbliższym czasie nie dostaniemy żadnych pocztówek, to na blogu pojawi się notka z pocztówkami, które ostatnio nabyłyśmy, więc jeśli coś się Wam spodoba, a macie coś równie interesującego, to piszcie! ^_^ 

+ Chcemy zorganizować jakiś konkurs na 5 tysięcy wejść, co nastąpi nie wiadomo kiedy, ale chcemy być przygotowane :3 Mamy w tej sprawie pewne problemy z dogadaniem się o jego formę, więc tu pytanie dla Was Misiaczki: czy macie jakieś pomysły? Tylko żeby było oryginalnie i z uczuciem, nie chcemy żadnej bezdusznej loterii czy innej przypadkowej wygranej :) I nie wahajcie się komentować! ;)

+  Ostatnio dostałyśmy prośbę o pomoc przy treści ogłoszenia, związanego z szukaniem pen pala. Jeśli ktoś z Was miałby podobny problem, nie wiedział jak coś takiego napisać, od czego zacząć lub nawet potrzebowałby pomocy zarejestrowaniem pocztówki (w co szczerzę wątpię ;p), to śmiało piszcie! W komentarzach czy na nasze mejle, bez różnicy. Ekspertami w niczym nie jesteśmy, ale zawsze chętnie Wam pomożemy i doradzimy :D

Z: Cześć, misiaczki kochane!
Ja wpadam tu dosłownie na momencik i to z czymś, czego w ogóle nie powinno tu być- z chamską reklamą. Nasz blog to nie spamownia, wiemy o tym, ale bardzo ważna dla mnie Osoba zaczęła prowadzić bloga, którym się ze mną podzieliła, a ja chcę się nim podzielić z Wami:
http://dejva2401.blog.pl/
Zaglądajcie tam w wolnych chwilach. Dawid pisze naprawdę fajnie, chociaż podejmuje niełatwe tematy. Mam przyjemność poprawiać niektóre fragmenty jego pracy (te LEPSZE :D). A jeśli nadal Was nie zachęciłam... Zaspoileruję trochę, ale Dawid na pewno wybaczy: AAAARGH TAM JEST MOJA POSTAĆ! :D Ma na imię Zuzka, jest kompletnie powalona i uwielbiam ją :D Dodaje całej akcji humoru xD Więc śledźcie poczynania Dawida choćby tylko w oczekiwaniu na pojawienie się w opowiadaniu Zuzki. A teraz już uciekam i nie spamuję :x


M: No paczcie, a jednak Zdzich wyczaił moment xD
To już wszystko Miśki, dziękuję za uwagę, mam nadzieję, że podobała Wam się moja samotna-z-wtrąceniem-Kota-notka i że nie zanudziliście się na śmierć :)
Czytajcie i komentujcie! 


No i dwa pytania dla was:
Jaką pocztówkę wspominacie najmilej, a którą najgorzej? Mieliście już kiedyś taką sytuację jak ja z moimi Włochami? Piszcie!