środa, 9 września 2015

Przywitanie-pożegnanie

Z: Dzieńdobrywieczór, Trampkers!
Mam przyjemność powitać Was po raz pierwszy w nowym roku szkolnym, jako uczennica II klasy liceum :) Jak to miło zaliczyć "awans"! :D Teraz będę mieć codziennie więcej polskiego, historii i angielskiego a mniej... czasu! Ale mimo to postaram się do Was pisać jak najczęściej.
Chociaż stoi to pod znakiem zapytania. Czemu?
Odpowie Wam dawno nie widziany na blogu... Miś!

M: *wyłania się zza grobu*
Witam wszystkich po latach świetlnych przebywania w niebycie :D Jeśli ktokolwiek zauważył moją nieobecność na blogu, to przepraszam was bardzo, ale niestety szkoła i obowiązki domowe pochłonęły cały mój czas i energię. Nie miałam kiedy i za co wysyłać pocztówek czy też odpowiadać na nie, tym bardziej na bloga. Przez wzgląd na to że jestem na biolchemie i mam dużo więcej lekcji niż inne klasy w mojej szkole, a także przez upierdliwość moich nauczycieli przez większość roku szkolnego czułam się jak wampir energetyczny (tyle że to ze mnie wszystko wysysało energię) i wysyłanie pocztówek nawet nie sprawiało mi już tyle radości. To pewnie też przez to, że żeby napisać to co bym chciała napisać na pocztówce zajmuje mi przynajmniej pół godziny (na jedną!), a to przecież tyle czasu, który można wykorzystać na naukę chemii, biologi czy historii -_- A pocztówka z napisem HAPPY POSTCROSSING to żadna pocztówka. Jako, że nie sądzę żebym w najbliższym czasie miała czas na cokolwiek innego jak nauka (jako że jestem w klasie maturalnej), postanowiłam zawiesić swoją działalność na tym blogu. Może kiedyś wrócę jeszcze do Postcrossingu, ale raczej nie w tym roku. Jedynie co to może będę wpadać raz na jakiś czas jeśli zdobędę jakąś piękną pocztówkę (a w tym tygodniu jadę do Włoch więc mam nadzieję przywieźć parę ze sobą : D ). Dziękuję wam, że czytaliście moje wypociny i za wszystkie komentarze, które zostawialiście. Ale nie martwcie się, Kot nadal będzie prowadził tego bloga. Także nie przestawajcie go odwiedzać. No... to wszystko co chciałam powiedzieć, jeszcze raz was przepraszam i dziękuję, a teraz wracam do mojego grobowca liczyć kości :D Trzymajcie się ciepło i jako że idzie jesień i łatwo się przeziębić, nie zapominajcie o.... HERBACIE!!! :D

AVE MISOSŁAW!

Z: No cóż, uważam, że biorąc pod uwagę tę sytuację, dalsze prowadzenie przeze mnie tego bloga stoi pod znakiem zapytania. Jego ideą było to, by był inny niż wszystkie, oparty na naszym dialogu. Nie wiem, czy powinnam prowadzić bloga dalej, zmieniając niejako jego koncepcję... Nie chcę oddawać roli Kamy komuś innemu. Równocześnie jednak bardzo lubię blogować o pocztówkach... Jeśli możecie, dajcie znać, czy chcielibyście czytać tego bloga pisanego tylko przeze mnie. Nie ukrywam, że to dosyć ważne i liczę na Waszą pomoc :)

A tymczasem zaprezentuję Wam moje pocztówki!


Kraj: Niemcy
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 714 km


Pocztówka od Ulrike, mieszkającej w widocznym na pocztówce bawarskim Augsburgu. Kartka przedstawia m.in. ratusz, katedrę czy katedralne witraże. Cóż, ciężko mi powiedzieć coś więcej - pocztówka jest bardzo... co tu kryć, niemiecka! ;)


Kraj: Belgia
Czas podróży: 7 dni
Dystans: 1,072 km


Kartka z mojej ukochanej Belgii, przedstawiająca kota na należnym mu miejscu :P Niestety, nie znam francuskiego, więc nie mam pojęcia, o czym jest historyjka pod kotem. Tłumacz Google, jak można się domyślać, proponuje jakiś bełkot. Czy jest na sali znawca pięknego języka żabojadów?... ;)


Kraj: Rosja
Czas podróży: 42 dni
Dystans: 2,762 km


Piękna pocztówka od Dimitrija, na której możecie zobaczyć fragment obrazu Vincenta van Gogha "Łodzie rybackie na plaży w Saintes-Maries-de-la-Mer" (ufff... Ale sobie gość tytuł strzelił...). Obraz powstał w 1888 roku, gdy van Gogh przebywał w tej pięknej nadmorskiej miejscowości, wówczas właściwie biednej rybackiej wiosce. Zaliczany jest do gatunku postimpresjonistycznego :)


Kraj: Guernsey
Czas podróży: 8 dni

Po otrzymaniu pierwszej kartki z PostcardUnited, ogłosiłam, że nie będę jednak zdradzać Postcrossingu. Cóż... Czas zweryfikował moje postanowienie- otrzymałam tę cudną krowią kartkę od Denise z wysp Guernsey. Wyspy te położone są w obszarze Europy i stanowią terytorium zależne od Wielkiej Brytanii. Mieszkańcy mówią po angielsku, mają jednak swój oryginalny język i na pocztówce można zobaczyć jego próbkę - obrazki podpisane są właśnie w tym języku.


Kraj: Polska
Czas podróży: 6 dni

Piękna pocztówka z jakże (moim zdaniem) paskudnej Łodzi? Wykonalne! Kartkę dostałam również przez PU, od Łukasza. Przedstawia, jak widać, ulicę Piotrkowską. Chociaż do Łodzi mam zaledwie 40km, bywam tam bardzo rzadko, bo jedyne co lubię w tym mieście to... Teatry ^^


Kraj: Czechy
Czas podróży: 6 dni

Kolejny czeski kocur, już drugi :) Ten przyleciał do mnie od Jolany, mieszkającej w małej czeskiej wiosce. Ona sama również ma koty, domyślam się, że mam do czynienia z podobnym sobie typem człowieka :D Kartkę zdobią dodatkowo fantastyczne znaczki - dwa z kotami i jeden z obrazem bardzo przeze mnie lubianego Alfonsa Muchy.


Kraj: Francja
Czas podróży: 6 dni

Jedna z moich ulubionych pocztówek w tym "odcinku" :) Wspaniały Paryż i nie mniej wspaniały kabaret Moulin Rouge. Kartkę otrzymałam od Oliviera, który mieszkał kiedyś w Paryżu :) Dotarła do mnie w czwartek - dzień przed urodzinami Słowackiego, hucznie obchodzonymi w mojej szkole. Ma to dla mnie pewne symboliczne znaczenie, bowiem Słowacki przez pewien okres mieszkał w Paryżu.


Kraj: Luksemburg
Czas podróży: 6 dni

Kolejny nowy kraj w mojej kolekcji, zdobyty dzięki Postcard United. Tym razem Luksemburg, który przybył do mnie od Jean-Marca. Wyobrażacie sobie, że nadawca ma do Paryża zaledwie 2h drogi pociągiem? :) Zazdrościmy!


Kraj: USA
Czas podróży: 7 dni

Przepiękna pocztówka od Nathana, prosto z Wielkiego Jabłka :) Jeśli ktoś z czytelników miał okazję zapoznać się z serią przygód Percy'ego Jacksona, stworzonych przez Ricka Riordana, ten wie, że na najwyższym piętrze Empire State znajduje się... Olimp :P
Zabawna sytuacja - tego samego dnia, gdy zarejestrowałam pocztówkę, wylosowałam adres dla siebie i jest to adres... Nathana, nadawcy :)


Kraj: USA
Czas podróży: 8 dni

Kolejna dziś kartka z USA. Tę dostałam od Dede, mieszkającej w widocznym na pocztówce mieście Denver w stanie Kolorado. Uważa to za świetne miasto, by w nim żyć, ale również by je odwiedzać. Kto wie, może kiedyś uda mi się dotrzeć i tam? ;)


Kraj: Polska

Niedawno ponownie udostępniłam na facebookowej grupie Postcrossing Poland swoje pocztówki z akwarelowym Piotrkowem. Tym razem niestety nie cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, jednak udało mi się dokonać kilku świetnych wymian z przemiłymi osobami :) Efektem jednej z nich jest właśnie ta cudownie kocio-jesienna kartka od Edyty <3


Kraj: Polska

Następna piękna zdobycz ze swapu, tym razem z Wiktorią. Sama wybrałam sobie tę śliczną przedstawicielkę kategorii "Retro" na postallove. Jestem nią zachwycona - jak każdą kartką z tego sklepu zresztą. Wczoraj dokonałam własnego zamówienia... I już nie mogę się doczekać! <3


Kraj: Polska

Kartki akwarelowe do tej pory na blogu nie pojawiały się wcale, dziś są aż dwie :) Tę dostałam od Wioli z Przemyśla.


Kraj: Polska

Kolejna dziś pocztówka z motywem obrazu. Tym razem jest to Edgar Degas i jego śliczne baletnice :) Dostałam tę kartkę od przemiłej Alicji. Wybrałam ją sama, ale nie spodziewałam się, że będzie robiła aż takie wrażenie... Musicie przyznać, że jest wspaniała! :D


Kraj: Polska

"Last but not the least"- pocztówka od mojej cudnej penpalki, Gosi. Gosia była na obozie harcerskim w Szklarskiej Porębie i była tak miła, że przysłała mi tę kartkę :) Jest fantastyczna! Teraz czekam na list od Gosi z dokładnym opisem tego obozu ;)


To już wszystko na dziś... Czy będzie coś jeszcze - tego nie wiem. Proszę, wypowiedzcie się, co powinnam dalej robić z blogiem, Wasza opinia jest bardzo ważna!

Trzymajcie się ciepło!
Zdzisław


P.S.: Na rozruszanie mam dla Was piosenkę, nieoficjalny hymn mojej szkoły... To co, tańczymy BELGIJKĘ? :D

3 komentarze:

  1. Szklarska Poręba wspaniała! Ja czekam na więcej wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartka z krowami jest MEGA :D Łódź, koty, Paryż, NY, baletnice i Szklarska również piękne.
    Pozdrawiam! Nie kończ z blogiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kartki! :) Prowadź bloga, prowadź! Ja dopiero na niego trafiłam i chętnie poczytam tutaj inne posty :)

    OdpowiedzUsuń